Czym jest strategiczna terapia rodzin?

18 marca, 2024
Szczęśliwa rodzina po terapii w Centrum Psychoterapii Pozytywka

Systemowa terapia rodzin

Psychoterapeuci stosunkowo niedawno zaczęli zajmować się terapią rodzin. Za jej początek uznaje się rok 1940. Ukazała się wtedy praca Davida Levy’ego, w której opisał rolę nadopiekuńczej matki w kształtowaniu patologii u dzieci. Początkowo powstawały opracowania koncentrujące się na diadzie matka – dziecko. Następnie uwaga badaczy została skierowana na całe rodziny. Wpływ na to miała ogólna teoria systemów, która zakładała, że w systemie poszczególne elementy nie oddziałują na siebie linearnie, ale cyrkularnie. Zaczęto mówić wówczas o terapii systemowej1.

Początki terapii strategicznej

Terapia strategiczna została opracowana głównie przez Jay’a Haley’a wraz z Batesonem i Watzlawitzkiem w Palo Alto gdzie pracowali nad rozumieniem rodziny w kontekście komunikacyjnym. Opracowali wówczas pięć aksjomatów dotyczących komunikacji:
1. Nie można się nie komunikować. Również milczenie jest komunikatem.
2. Komunikowanie się jest przekazem informacji ale również implikuje zaangażowanie i podkreśla charakter relacji
3. Charakter relacji wyraża się w sposobie komunikacji. Komunikacja może być walką o władzę. Zwykle przynależy ona do tej osoby, do której należy ostatnie słowo.
4. Ludzie komunikują się werbalnie i niewerbalnie. Niewerbalna rodzaj komunikacji mówi więcej o rodzaju relacji ale w sposób niejednoznaczny.
5. Relacje możemy podzielić na symetryczne i komplementarne. Relacje symetryczne są narażone na walkę o władzę i rozłam. Relacje komplementarne zagrożone są sztywnością. (norcros  416-417).

Podczas prac w Palo Alto Bateson wraz z Haley Weaklandem, Jacksonem pracowali nad zgłębieniem tzw. Podwójnego wiązania w komunikacji rodzinnej. Badacze chcieli dociec w jaki sposób sprzeczne przekazy wpływają na komunikację rodzinną, zaburzając ją. Klasyczny przykład podwójnego wiązania przedstawił Bateson: „Matks odwiedziła w szpitalu młodego człowieka, który prawie doszedł do siebie po ostrym epizodzie schizofrenicznym.

Pacjent ucieszył się ze spotkania i impulsywnie objął ją ramieniem. Wówczas ona zesztywniała. Cofnął rękę, a ona zapytała: „Już mnie nie kochasz?” Zarumienił się, ona zaś powiedziała: „Kochanie, nie możesz się tak bardzo obawiać i krępować swoich uczuć”. Pacjent mógł z nią wytrzymać podczas tego spotkania zaledwie kilka minut, a po jej odejściu pobił salowego i został umieszczony pod natryskiem”. Podwójny komunikat matki polega na tym, ze werbalnie wyraża chęć bliskości, natomiast komunikat płynący z ciała wyraża odmienny stan. Ostatecznie to syn jest obciążony odpowiedzialnością za brak bliskości. Odrzucająca matka oskarża go o odrzucenie. W tym wypadku syn pozostaje w sytuacji bez wyjścia. Jakakolwiek jego reakcja na zachowanie matki jest błędna, gdyż nie można dostosować się do podwójnego komunikatu2.

Badacze z Palo Alto szukali sposobu rozumienia w jaki sposób komunikacja kształtuje relacje. Jednocześnie Jay Haley był w kontakcie z doktorem Miltonem Ericsonem.  Uczęszczał do niego na superwizję, podpatrywał jego pracę. Pod wpływem spotkań z Ericsonem Haley przeniósł ciężar uwagi na techniki terapeutyczne, które swoje źródło mają w hipnozie. Sam pisał: „Na terapię strategiczną Miltona H. Erikcsona patrzeć można jako na logiczne rozszerzenie techniki hipnotycznej. Z praktyki hipnotycznej pochodzi jego umiejętność obserwowania ludzi i złożonych sposobów porozumiewania się, umiejętność motywowania pacjentów do stotowania wskazówek terapeuty oraz wprawa w wykorzystaniu słów, intonacji, ruchów ciała do wywierania wpływu na innych ludzi”(19). Oczywiście strategiczna terapia rodzin nie jest żadną formą hipnozy, ale czerpie również z tradycji związanej z hipnozą3.

Jako definicję strategicznej terapii rodzin możemy uznać słowa Haleya: „Terapię możemy nazwać strategiczną wtedy, gdy terapeuta inicjuje to, co dzieje się w jej trakcie i szczegółowo planuje podejście do każdego problemu”4. Wyraźnie da się odczuć jak ważna w strategicznym podejściu jest planowość i kierowanie procesem terapii, których to cech nie należy mylić z dyrektywnością charakterystyczną dla tradycyjnego podejścia behawioralno – poznawczego, w którym terapeuta wydaje polecenia. W terapii strategicznej terapeuta doskonale rozumie podświadomy opór pacjentów, dlatego stara się tak sformułować sugestie, żeby pozbawić opór narzędzia. W tym celu może nawet zachęcać do oporu lub prowokować nawrót.

Głównym celem terapii strategicznej jest rozwiązanie problemu prezentowanego przez rodzinę. Zakłada się, że zmiana patologicznej sekwencji zdarzeń w rodzinie podtrzymującej symptom, poprawi jej funkcjonowanie5

Jay Haley zdecydowanie odróżnia strategiczną terapię rodzin od wcześniejszych podejść do terapii, takich jak psychoanaliza, czy terapia humanistyczna. Pisze, że wcześniej „nauczano psychologów, by unikali planowania i inicjowania przebiegu terapii, czekając, aż pacjent coś powie, lub zrobi”6. Autor w bierności upatruje słabość tradycyjnych modeli terapeutycznych, gdyż bierność oddawała inicjatywę zagubionemu w swoich problemach pacjentowi.

Założenia strategicznej terapii rodzin

Terapia strategiczna powstała w nurcie terapii systemowej, więc przyjmuje wszystkie podstawowe założenia ogólnej teorii systemów oraz podstawowe tezy teorii komunikacji. Rodzina ujmowana jest tu jako system interpersonalny, analogicznie do otwartego systemu cybernetycznego. Problemy indywidualne traktowane są jako manifestacja zaburzenia systemu rodzinnego, a nawet jako forma utrzymania rodziny w homeostazie, czyli we względnej równowadze.

Terapeuci strategiczni, podobnie jak wszyscy terapeuci związani z podejściem systemowym, konsekwentnie przyjmują cyrkularny model dla wyjaśnienia zaburzeń interpersonalnych, odrzucają linearną przyczynowość. Stąd też symptom nie jest spowodowany żadnym specyficznym wydarzeniem, jest po prostu częścią błędnego koła interakcji pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. Patrząc linearnie na rodzinę można widzieć złoszczącą się żonę, która sfrustrowana wyżywa się na pozostałych członkach rodziny. Spojrzenie cyrkularne obejmuje pozostałych członków rodziny. W systemie rodzinnym jest jeszcze mąż, który całe dnie i wieczory spędza w pracy. Jego nieobecność napędza niepokój i poczucie opuszczenia w żonie, która reaguje złością. Z kolei jej wybuchy złości zatrzymują męża w pracy, gdyż pobyt w domu mógłby przesadnie destabilizować relację.

Przeszłość poszczególnych osób czy historia rodziny nie jest przedmiotem terapii strategicznej.  Jay Haley zaznacza, że w wielu podejściach psychoterapeutycznych patrzono wstecz, szukając w odmętach przeszłości odpowiedzi i zmiany. Tymczasem zmiana dokonuje się teraz i jest wywołana napięciem między niepożądanym stanem obecnym a pożądanym stanem w przyszłości, czyli celem7.

Bardzo wyraźnie da się dostrzec to zmaganie podczas procesu terapeutycznego. Rodziny będące w zaburzonym stanie mają tendencję do zachowania stabilności (homeostazy) niezależnie od nacisków zewnętrznych i zmian rozwojowych, a w sytuacji kryzysu do przejawiania dotychczasowych zachowań, nasilania ich. Terapeuta rodzinny narażony jest na wiele niepowodzeń w trakcie pracy terapeutycznych z rodziną. Zbyt oczywiste interwencje mogą być uznane za atak, co może spowodować usztywnienie homeostazy i zawiązanie koalicji przeciwko terapeucie. W tym celu rodziny zaburzone podtrzymują mit o idealnym funkcjonowaniu bez walk, o niezwykłej solidarności rodzinnej8.

Strategiczne techniki pracy terapeutycznej

Strategiczni terapeuci rodzinni tworzyli i udoskonalali techniki terapeutyczne, które miały na celu oddziaływanie na rodzinę nie wprost. Często stosowali interwencje paradoksalne. Wynika to zapewne z doświadczenia chociażby J. Haleya, który pracę terapeuty rodzinnego, skoncentrowanego na komunikacji łączył z technikami Miltora Ericsona. Strategie paradoksalne są często zaskakujące i wprowadzają pacjentów w konsternację. Jednak terapeuci strategiczni są zdania, że w sposób niemal magiczny przynoszą oczekiwane efekty9.

Do głównych technik ściśle przynależących do terapii strategicznej zaliczyć można terapeutyczne podwójne wiązanie. Terapeuta daje wybór. Pacjent może z nim współpracować, albo odmówić współpracy. Obie opcje są uznane za sukces terapeutyczny. W związku z tym klient nie może uciec od realizaowania zaleceń terapeuty. Albo przyjmie sugestię i zacznie współpracować, albo zbuntuje się i zacznie mu się poprawiać.

Jako przykład można podać sytuację w której terapeuta zwraca się do nastolatka, który podczas spotkania rodzinnego nic nie mówi; „Widzę, że niewiele dzisiaj mówisz. Myślę, że może to być ciekawy pomysł na odbycie spotkania. Możesz tu po prostu sobie siedzieć”. Jakkolwiek nastolatek nie postąpi, będzie funkcjonował zgodnie z zaleceniami terapeuty.

Pierwsi terapeuci strategiczni przywoływali następującą sytuację: podczas spotkania z parą terapeuta uznał, że kłótnie wyglądają na przejaw ich bliskości. Zaproponował, aby poszukali innych okoliczności do kłótni. Okazało się, ze częstotliwość kłótni spadła.

Zaletą tego typu interwencji jest oddanie sprawczości klientom. Teraz to oni mają wybór w sprawie, która dotychczas wydawała się całkowicie poza kontrolą10.  

Innym przejawem interwencji paradoksalnej, która ma za zadanie na nowo ożywić sprawczość i zdolność przezwyciężania trudności jest sprowadzanie do absurdu skarg klienta. Terapeuta może z takim współczuciem i podziwem słuchać narzekań klienta, sugerując, że inna osoba nie poradziłaby sobie z taką sytuacją, że klient może sam złapać się na myśli, iż nie jest tak bezradny wobec sytuacji jak powszechnie można sądzić.

Bardzo podobną interwencją jest zalecenie objawu. Np. w przypadku kontrolujących rodziców terapeuta może zalecić jeszcze bardziej intensywną kontrolę. Ta z pozoru dziwaczna metoda ma pomóc rodzicom odzyskać kontrolę nad swoją potrzebą kontroli. Teraz będą mieli wybór. Będą mogli kontrolować lub nie. Poza tym, rodzice mogą uzmysłowić sobie jak bardzo destrukcyjnie na funkcjonowanie ich dzieci wpływa nadmierna kontrola.

Inną techniką przyjętą przez terapeutów strategicznych, zaczerpniętą od Miltona H. Ericksona jest wzmacnianie reakcji poprzez jej tłumienie. Jest to technika wspomniana już podczas opisu podwójnego wiązania. Chodzi w niej o obchodzenie się z oporem pacjenta poprzez wzmacnianie go. Gdy pacjent nie jest chętny do współpracy, jest zachęcany do jeszcze mniejszej współpracy. W efekcie klient przekonany, że sam podjął decyzję, zaczyna współpracować11.

Podsumowanie

Psychoterapia strategiczna w sposób wyjątkowy wpisała się w wachlarz wielu form, w których pracuje się z rodzinami, wnosząc zdecydowany wkład w sposób w jaki dzisiaj rozumiana jest psychopatologia i terapia systemów rodzinnych. Do największych dokonań można zaliczyć cyrkularność w systemie rodzinnym, aksjomaty o komunikacji, koncentrację na celu, a także niesamowite techniki polegające na podwójnym wiązaniu terapeutycznym.

Oczywiście trudno dzisiaj terapeucie rodzinnemu opierać pracę z rodziną tylko na podejściu strategicznym. Przez ostatnie siedemdziesiąt lat terapia rodzin rozwinęła swoje techniki i nieco przeformułowała rolę terapeuty w relacji z rodziną. Rozwijają się przeróżne szkoły terapeutyczne, jak choćby szkoła mediolańska słynąca z pytań cyrkularnych, czy podejście narracyjne, znane z tworzenia nowych opowieści w o rodzinie i jej członkach.

Bibliografia:

  • Niezwykła terapia. Techniki terapeutyczne Miltona H. Ericksona, J. Haley, Sopot 2012
  • Psychoterapia Teoria, Wydawnictwo Psychologii i Kultury, r. 2005 (Książka), Lidia Grzesiuk (Redaktor)
  • Systemy psychoterapeutyczne. Analiza transteoretyczna, J.O.Prochaska,J.C.Norcros J.C.,tłum. D. Golec [i in.], Warszawa: IPZ PTP, s. 416.
  • Terapia rodzinna, przegląd teorii, w: Terapia uzależnienia i współuzależnienia, Dorota Reguła. Rok 2000 https://psychologia.edu.pl/czytelnia/63-terapia-uzalenienia-i-wspouzalenienia/347-terapia-rodzinna-przeglad-teeorii.html

____________________________________________________

  1. Zob. Lidia Grzesiuk (Redaktor), Psychoterapia Teoria, Wydawnictwo Psychologii i Kultury, r. 2005, s. 189. ↩︎
  2.  J.C.Norcross1994–za:J.O.Prochaska,J.C.Norcros J.C.,Systemy psychoterapeutyczne. Analiza transteoretyczna, tłum. D. Golec [i in.], Warszawa: IPZ PTP, s. 416. ↩︎
  3. J. Haley, Niezwykła terapia. Techniki terapeutyczne Miltona H. Ericksona. Sopot 2012, s. 11. ↩︎
  4. Tamże, s. 20. ↩︎
  5. Zob. Dorota Reguła, Terapia rodzinna, przegląd teorii, w: Terapia uzależnienia i współuzależnienia. Rok 2000 https://psychologia.edu.pl/czytelnia/63-terapia-uzalenienia-i-wspouzalenienia/347-terapia-rodzinna-przeglad-teeorii.html ↩︎
  6. Haley, Niezwykła terapia. Techniki terapeutyczne Miltona H. Ericksona. Sopot 2012, s. 17 ↩︎
  7. Zob. https://psychologia.edu.pl/czytelnia/63-terapia-uzalenienia-i-wspouzalenienia/347-terapia-rodzinna-przeglad-teeorii.html ↩︎
  8. Zob. Psychoterapia. Teoria, s. 191 ↩︎
  9. Zob. Niezwykła terapia, s. 17 ↩︎
  10. Zob. Systemy psychoterapeutyczne, s. 418 ↩︎
  11. Zob. Niezwykła terapia, s. 30 ↩︎